Jest niedziela 17 lutego i na zewnątrz jest całkiem przyjemnie. Mam dwa wyjścia. Albo napisać wartościowy artykuł na bloga, w którym pokażę jak dorobić sobie do pensji, albo zabrać rodzinę i spędzić miło czas.
Więc sorry czytelniku, ale tym razem przygotowałem dla Ciebie tylko krótką relację z mojego wypadu do farmy angielskiej.
Innym razem napiszę coś wartościowego.
Wracając do meritum. Tak się składa, że farma znajduje się bardzo blisko mojego domu. Zresztą w UK jest dość sporo takich miejsc. W Polsce raczej to jest nowość i nie spotyka się takich przybytków.
Za to w UK jest to jedna z atrakcji turystycznych.
Jak dywersyfikować dochody na farmie
Po obserwacjach uważam, że jest to całkiem fajna dywersyfikacja dochodów. Jakaś zagroda, kilka zwierzątek jak to na farmie i być może jakaś super atrakcją turystyczna dla dzieci.
Jakby nie patrzeć dobry pomysł dla rolników w Polsce.
Mimo że szczególnie nie było super ciepło to raczej były tłumy. Po prostu rodzice zabrali swoje najmniejsze uciechy, aby mogły zobaczyć kurki i krówki z możliwością osobistego karmienia.
Uważam, że jest to wyjątkowa atrakcja dla małych dzieci. Moja Marysia była prze-szczęśliwa i z tego wszystkiego biegała od jednej zagrody do następnej.
Mam nadzieję, że tym razem będzie wymęczona i prześpi całą noc 🙂
Aby zobaczyć moje wyjątkowe zdjęcia to zapraszam na Fanpage, gdzie wrzuciłem kilka fotek. Również można zobaczyć fotki na mojej chmurze w pCloud, KLIKNIJ TUTAJ, aby zobaczyć.
Farma to biznes i atrakcja turystyczna
Może się wydawać, że taka farma to jakiś banał, ale warto popatrzeć również pod względem biznesowym. A moje wścibskie oko co nieco podpatrzyło.
Farma nie składa się tylko ze zwierzątek w zagrodach. Jest tam kawiarnia, specjalne zajęcia dla dzieci, fryzjer dla psów, przyjęcia urodzinowe, wycieczki szkolne, indywidualne spotkania ze zwierzętami (można rzec, że VIP-owskie zwiedzanie farmy)
No i oczywiście farma współpracuje z College w Barnsley.
Tylko sam Fanpage ma ponad 8000 polubień, o czym to świadczy, że jest to popularne miejsce.
Uważam, że takie miejsca będą miały przyszłość w Polsce. Więc jeśli wracasz do Polski i posiadasz gospodarstwo rolne najlepiej blisko dużego miasta to warto rozważyć założenie podobnego biznesu.
Już dzisiaj na wioskach tylko nieliczni prowadzą gospodarstwo rolne.
W następnym artykule postaram się przedstawić jakieś wartościowe informacje. Jeśli chcesz być na bieżąco to polecam zapisać się do listy mailingowej lub powiadomień na Messengera.
Podsumowując
Polecam wszystkim udać się na taką wycieczkę. Dla dzieciaków będzie to super atrakcja a dla ciebie. Można wyciągnąć pewne wnioski. Mianowicie na tej farmie zauważyłem bardzo wiele różnych form zarobkowania. To tak jak w życiu każdego człowieka. Każdy polega tylko na jednym dochodzie z etatu. Tak samo jest w farmach. Tylko nieliczni ludzie mają wiele różnych źródeł dochodów.
Link do farmy: www.barnsley.ac.uk/shops-services/wigfield-farm/